Na świecie i w Polsce systematycznie wzrasta liczba osób z nadwagą, otyłością, problemami sercowymi, cukrzycowymi, oddechowymi i innymi. Często te schorzenia są ze sobą powiązane. Wiele chorób związanych jest z nadmiarem tkanki tłuszczowej oraz zaburzeniami metabolicznymi związanymi z jej odkładaniem. Wielokrotnie chorzy szukają pomocy u dietetyków, w poradniach oraz klubach fitness, gdzie można wykupić program dietetyczny wraz z kontrolą składu ciała. Osoby regularnie trenujące, często również zainteresowane są składem swojego ciała.
Aby proces leczenia, odchudzania, wzrostu tkanki mięśniowej można było kontrolować należy wykonać badanie składu ciała przed kuracją, a następnie dokonywać pomiarów w regularnych odstępach czasu. Dzięki nim można lepiej planować trening lub kurację odchudzającą ustalając odpowiedni sposób żywienia oraz plan treningowy. Znajomość rozkładu struktur w ciele jest szczególnie ważna w procesie budowy masy mięśniowej czy kształtowania sylwetki.
Sam pomiar masy ciała nic nie mówi o jego składzie, a utrata masy nie musi wiązać się z pozbywaniem się tkanki tłuszczowej. Kształtując masę mięśniową i redukując tkankę tłuszczową warto obserwować zmiany jakie zachodzą w naszym organizmie. Oczywiście odbicie lustrzane czy centymetr krawiecki pokażą z zewnątrz zmiany widoczne gołym okiem. Dla rozpoczynających przygodę ze sportem, czy ćwiczeniami w klubie fitness, analiza składu ciała może dać pewną sugestię jak i co należy ćwiczyć oraz jak się odżywiać. Czy należy najpierw spalić zbędną tkankę tłuszczową czy można zacząć od budowy mięśni?
Dawniej polegano głównie na pomiarze masy ciała, centymetrze oraz pomiarze grubości fałdów skórnych. W ciągu ostatnich lat powstały nowoczesne metody szacujące skład ciała. Każda z nich maja wady i zalety.
1. BMI (Body Mass Index).
Zacznijmy od najbardziej znanej metody czyli wskaźnika BMI (wskaźnik Queteleta). Jest prostą metodą oceny stopnia otyłości. Opracował ją belgijski naukowiec w XIX wieku. Obliczamy go dzieląc masę ciała wyrażoną w kilogramach przez wzrost wyrażony w metrach do kwadratu (kg/m2)
BMI = masa ciała (kg)/wzrost (m)2
Wynik porównujemy z tabelką gdzie:
Zalety: Metoda jest darmowa i prosta do obliczenia. Dla wielu wystarcza na początek.
Wady: Nie różnicuje ciała na zawartość tkanki mięśniowej, tkanki tłuszczowej oraz jej rozmieszczenia czy zawartość wody. Osoby posiadające znaczną tkankę mięśniową będą w wynikach posiadały wysokie wyniki BMI, nawet pomimo niskiej masy tkanki tłuszczowej. Metoda również nie nadaje się dla kobiet w ciąży, dzieci oraz seniorów powyżej 65 roku życia. Dla dzieci istnieją siatki centylowe pokazujące stan odżywienia.
2. Pomiary antropometryczny (pomiar fałdów skórnych, masa ciała, wzrost, obwody).
Bardzo popularna i znana metoda. Powstała w połowie XX wieku. Użycie wymaga pewnej praktyki, ponieważ niewłaściwie wykonany pomiar da błędne wyniki. Pomiaru dokonuje się przeważnie w trzech miejscach (istnieją także pomiary w 6 i 7 miejscach). U mężczyzn pomiar fałdów na klatce piersiowej, brzuchu koło pępka i na udzie. U kobiet pomiar fałdów na ramieniu (triceps), biodrze i udzie.
Dodatkowo można zmierzyć wzrost oraz masę ciała. Centymetr krawiecki może posłużyć do pomiaru obwodu talii i bioder (i innych obwodów), gdzie pozwala obliczyć wskaźnik WHR, mówiący o ogólnym rozmieszczeniu tkanki tłuszczowej w organizmie.
Zalety: Niski koszt badania oraz łatwy dostęp. Pozwala w nieinwazyjny sposób określić poziom otłuszczenia i również umięśnienia ciała. Możliwość porównania wykonanych pomiarów do krajowych norm rozwoju fizycznego.
Wady: Jako metoda pośrednia posiada większy błąd. Nie ocenia stopnia nawodnienia organizmu. Pomiaru musi dokonywać osoba doświadczona. Kolejnych pomiarów najlepiej jak dokonuje ta sama osoba.
3. Analiza impedancji bioelektrycznej – BIA.
Metoda BIA jest nieinwazyjną metodą, która ocenia parametry składu ciała przy wykorzystaniu oporu elektrycznego nazywanego impedancją. Analizatory różnią się ilością elektrod stykających się z ciałem. Przeważnie badany stoi na wadze, gdzie umieszczone są elektrody. Dokładniejsze posiadają dodatkowo elektrody w uchwycie na ręce. Z elektrod przez ciało przepływają impulsy elektryczne napotykające na opory tkanek. Prąd szybko przedostaje się przez mięśnie (posiadają sporą zawartość wody). Płynąc przez tkankę tłuszczową napotyka większy opór. Ten opór nazywa się impedancją. Powracający prąd trafia do urządzenia, które przedstawia wyniki takie jak: masa tkanki tłuszczowej ogółem, procentowa zawartość tkanki tłuszczowej, masa mięśni szkieletowych, beztłuszczowa masa ciała, podstawowa przemiana materii (BMR), indeks masy ciała (BMI), zawartość wody w organizmie. Profesjonalne wagi pokażą dodatkowo: segmentalny podział tkanki tłuszczowej i mięśniowej, zawartość białka, zawartość substancji mineralnych w organizmie.
Analizatory domowe i półprofesjonalne dokonują pomiaru w pozycji stojącej. Niektóre profesjonalne mierzą także w pozycji leżącej. W niektórych przed badaniem należy wpisać wiek, płeć. Najdokładniejsze wykonują pomiar bez podawania żadnych danych.
Zalety: Badanie jest bezpieczne, szybkie oraz łatwo dostępne. Każdy może sam dokonać pomiaru, ewentualnie po szybkim przeszkoleniu (w urządzeniach domowych i półprofesjonalnych).
Wady: Badanie jest obarczone pewnym błędem w zależności od typu i jakości analizatora. Na prawidłowy wynik ma wiele czynników jak posiłek, nawodnienie, ćwiczenia, picie alkoholu, kawy w ciągu kilku godzin przed badaniem. Osobom z wszczepionymi metalowymi implantami oraz kobietom w ciąży nie zaleca się analizy BIA.
4. Metoda hydrometryczna (ważenie podwodne).
Wykorzystuje się tu prawo Archimedesa zanurzając i ważąc ciało w wodzie. Kości, mięśnie mają większą gęstość od wody, tłuszcz posiada mniejszą gęstość. Badana osoba wchodzi na specjalną “wodną wagę”, wypuszcza maksymalną możliwą ilość powietrza z płuc i się zanurza. Pomiaru masy dokonuje się także na lądzie. Porównuje się te wyniki i oblicza ilość tkanki tłuszczowej.
Zalety: Dokładny pomiar.
Wady: Metoda mało dostępna i kosztowna. Analizuje masę ciała i tkankę tłuszczową. Osoba nie może się bać wody.
5. Metoda DEXA lub DXA (Dual-Energy X-Ray Absorptiometry) .
Absorpcjometria rentgenowska podwójnej energii. Zaliczana już do profesjonalnych technik. Ciało człowieka zostaje przeskanowane dwoma niskimi dawkami promieniowania. Dzięki tej metodzie ocenić można: masę kości (gęstość mineralną kości), masę tkanki tłuszczowej trzewnej, procentowe rozmieszczenie tłuszczu w organizmie (tłuszcz podskórny, wewnątrzotrzewny). Metoda jest dokładna, jednak, niektóre źródła podają, że posiada czasami błędy w odczytach szczególnie z osobami powyżej 130 kg. Do badania nie trzeba się specjalnie przygotowywać, trwa kilka minut. Szczególnie polecana osobom u których istnieje możliwość wystąpienia osteoporozy.
Zalety: Uważana jest za jedną z najdokładniejszych metod.
Wady: Mało dostępna i droga. Sprzęt dostępny w szpitalach, placówkach badawczych. Podobno metoda jest bezpieczna, jednak są to promienie rentgena.
6. Tomografia komputerowa (CT Computed Tomography).
Wykorzystuje promienie rentgena o sporej dawce.
Zalety: Dokładana.
Wady: Droga i mało dostępna. Nie wszyscy mogą się badać tą metodą.
7. Rezonans magnetyczny (MR Magnetic Resonance).
Do badania wykorzystuje pole magnetyczne. Podobno jest bezpieczna.
Zalety: Dokładana.
Wady: Mało dostępna i kosztowna.
8. Spektroskopia w bliskiej podczerwieni.
Wykorzystuje się tą metodę w przemyśle przemyśle farmaceutycznym i kosmetycznym do analizy jakościowej i ilościowej surowców. Dla oszacowania poziomu tłuszczu puszcza się wiązkę światła podczerwonego na ramię badanego. Ilość światła odbitego do kości powraca do analizatora i po przeliczeniu pokazuje ile jest tłuszczu w “organizmie”.
Zalety: Dokładnie analizuje wybrany fragment ciała.
Wady: Kosztowna i mało dostępna. Posiada pewne ograniczenia. Ilość tkanki tłuszczowej na ramieniu może nie być taka sama jak w całym ciele.
Podsumowanie.
Jak widać jest kilka pośrednich metod oceny składu ciała. Niektóre są drogie i mało dostępne, raczej służące do badań naukowych. Są metody tanie lub nawet darmowe obarczone większym błędem. Po środku znajdują się metody pomiarów fałdów skórnych i BIA o niewygórowanej cenie u dietetyka, poradni lub “za darmo” w klubie fitness. BIA to metoda w tej chwili chyba najbardziej popularna, z powodu niewygórowanej ceny oraz łatwości i szybkości wykonania badania. Analizatory BIA mogą być obarczone sporym błędem. Większym te tanie domowe, znacznie mniejszym profesjonalne za nawet kilkanaście tysięcy złotych i więcej. Pomimo tej wady myślę, że warto korzystać z takich urządzeń. Prawdopodobnie większość klubów fitness, siłowni i dietetyków posiada urządzenia za kilkaset złotych do dwóch tysięcy więc niezbyt dokładnych. Przed kuracją, czy tez przed rozpoczęciem treningów warto zapoznać się chociaż z ogólnym składem tkanek swojego ciała. W trakcie procesu odchudzania, ćwiczeń należy też regularnie badać swoje ciało aby móc analizować efekty pracy.
Polecam tutaj metodę pomiarów fałdów skórnych a szczególnie BIA. Analiza impedancji bioelektrycznej chociaż obaczona pewnym błędem jest łatwa i szybka w wykonaniu. W większości przypadków myślę, że zaspokoi potrzeby amatorów sportu i odchudzania.
Zostaw komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.